Historia Dolnego Śląska część 3. Śląsk w dobie wojen śląskich. Dolny Śląsk w Królestwie Prus i w czasach wojen napoleońskich. Dolny Śląsk w Cesarstwie Niemieckim i podczas I wojny światowej.
Historia Dolnego Śląska (Śląska) to cykl pięciu artykułów opisujących dzieje i losy Dolnego Śląska. Więcej informacji na temat artykułów, a także bibliografia, znajduje się pod tym linkiem.
PODROZDZIAŁY:
- Dolny Śląsk w Królestwie Prus (1742–1871 rok)
- Dolny Śląsk w Cesarstwie Niemieckim (1871–1918 rok)
Dolny Śląsk w Królestwie Prus (1742–1871 rok)
Zakończenie I wojny śląskiej oznaczało nowy etap w historii Dolnego Śląska. Król Fryderyk II rychło zaczął wprowadzać w regionie swoje porządki. W pierwszej kolejności wprowadzono nowy pruski system militarny. W regionie na stałe rozlokowano pruskie regimenty, a na ludność nałożono obowiązek werbunkowy. Obciążenia ludności śląskiej z tytułu utrzymania pruskiej armii były nieporównanie większe niż za czasów habsburskich. Fryderyk II podjął również decyzję o rozbudowie systemu fortyfikacji we Wrocławiu, Świdnicy, Głogowie, Brzegu, Kłodzku i Nysie. Od podstaw miała ruszyć budowa nowej twierdzy w Srebrnej Górze.
Włączenie Dolnego Śląska do Królestwa Prus oznaczało również reorganizację administracji. Prusy uzyskały ok. 80% terytorium Śląska plus hrabstwo kłodzkie. Ze zdobytych ziem utworzono prowincję śląską, a miejsce dotychczasowych księstw i wolnych państw stanowych zajęły nowe jednostki administracyjne – powiaty. Hrabstwo kłodzkie, zwane również ziemią kłodzką, zostało na stałe włączone do administracyjnych obszarów prowincji śląskiej. Od tego momentu ziemia kłodzka, będąca historycznie odrębną krainą, stała się poniekąd częścią Dolnego Śląska. Zmiana ta przetrwała przez kolejne wieki, aż do dziś.
Zakończenie I wojny śląskiej nie oznaczało jednak końca zmagań wojennych o Śląsk. W 1744 roku doszło do wybuchu II wojny śląskiej. Fryderyk II zaniepokojony sukcesami Marii Teresy postanowił wkroczyć na terytorium Czech. Szybko jednak wycofał się z powrotem na Śląsk, gdzie przeniosły się również działania wojenne. Do decydującej bitwy doszło pod Dobromierzem 4 czerwca 1745 roku. Na przeciwko siebie stanęły dwie potężne armie liczące po ok. 70 tys. żołnierzy. Pomimo wyrównanych sił bitwa zakończyła się klęską armii austriackiej i wycofaniem Austriaków z powrotem do Czech. Maria Teresa Habsburg ponownie musiała uznać wyższość Hohenzollerna. 25 grudnia 1745 roku podpisano pokój w Dreźnie kończący II wojnę śląską i potwierdzający dotychczasowe zdobycze terytorialne Fryderyka II.
W 1750 roku król Fryderyk II Wielki wydał edykt znoszący obowiązek wychowywania dzieci w wierze katolickiej w przypadku małżeństw mieszanych. Nowe prawo nakazywało wychowywanie syna w wierze ojca, a córki w wierze matki. Nowe regulacje dążyły do równouprawnienia wyznań.
W 1756 roku wybucha III wojna śląska będąca częścią szerszego konfliktu znanego jako wojna siedmioletnia. Działania wojenne rozpoczęły się od wtargnięcia wojsk Fryderyka II do Saksonii. Tym razem wojna toczyła się ze zmiennym szczęściem dla Prusaków. Przeciwko Fryderykowi II zawiązała się silna koalicja składająca się m.in. z Austrii, Saksonii, Francji, Szwecji i Rosji. Koalicjanci zamierzali doprowadzić do rozbioru Królestwa Prus i ukrócenia agresywnej polityki Fryderyka II. W trakcie działań wojennych w 1757 roku Austriacy wkroczyli na teren Dolnego Śląska zdobywając szturmem twierdzę w Świdnicy i zmuszając do kapitulacji załogę Wrocławia. Austriakom udało się odzyskać spory fragment Dolnego Śląska. Ich działaniom sprzyjała postawa ludności śląskiej, która w wielu miejscach nastawiona była antyprusko. Ślązacy obłożeni od kilku lat pruskim ordnungiem, militaryzmem i wysokimi podatkami traktowali wojska Marii Teresy jak wyzwolicieli. Często też dochodziło do dezercji Ślązaków z pruskiej armii.
5 grudnia 1757 roku doszło do bitwy pod Lutynią, w której wojska pruskie (35 tys. żołnierzy) pokonały prawie dwukrotnie liczniejsze siły austriackie pod dowództwem księcia Karola Lotaryńskiego (65 tys. żołnierzy). Austriacy stracili ok. 20 tys. żołnierzy, w tym 13 tys. dostało się do niewoli. Bitwa okazała się ogromnym sukcesem Prusaków. Rozbita armia austriacka wycofała się do Czech. W ciągu kilku kolejnych miesięcy Prusacy odzyskali kontrolę nad Dolnym Śląskiem, łącznie z Wrocławiem i Świdnicą.
Choć działania wojenne zostały na chwilę odsunięte od terytorium Śląska, to wciąż zagrożony był los Królestwa Prus. Od wschodu nadciągała armia rosyjska. Zagrożona była Brandenburgia. W 1759 roku wojska pruskie poniosły dotkliwą klęskę w bitwie pod Kunowicami. Koalicjanci planowali kolejne ofensywy przeciwko Fryderykowi II. Na Dolny Śląsk zostały znowu skierowane wojska austriackie, tym razem pod dowództwem generała Gideona Ernsta von Laudona. 23 czerwca 1760 roku wojska generała Laudona pokonały Prusaków w bitwie pod Kamienną Górą, która przeszła do historii pod nazwą „pruskich Termopili”. 26 lipca została zdobyta szturmem twierdza w Kłodzku. Jeszcze w tym samym miesiącu Austriacy rozpoczęli oblężenie Wrocławia (bezskuteczne). Pochód generała Laudona został zatrzymany dopiero 15 sierpnia w bitwie pod Legnicą, gdzie Fryderyk II zadał poważne straty siłom austriackim.
Wojna wciąż nie była rozstrzygnięta. W rękach austriackich wciąż pozostawało hrabstwo kłodzkie, w którym na dodatek rozlokował się rosyjski korpus generała Czernyszewa. W 1761 roku generał Laudon wykorzystał sprzyjającą okazję i zdobył Świdnicę. Nad Fryderykiem II zawisło widmo totalnej klęski. Szczęście jednak sprzyjało Staremu Frycowi. W styczniu 1762 roku umiera caryca Elżbieta Romanowa. Jej następca Piotr III, a następnie Katarzyna II, wycofali siły rosyjskie z wojny, tym samym znacząco osłabiając koalicję antypruską. Wydarzenie to odwróciło losy wojny i ochrzczone zostało mianem „cudu domu brandenburskiego”. W wojnie wciąż pozostawała jednak Austria. Do ostatecznej bitwy doszło 21 lipca 1762 roku pod Burkatowem i Lutomią. Bitwa ta zakończyła się przegraną wojsk austriackich dowodzonych przez marszałka Leopold von Dauna. Austriacy zostali znowu zmuszeni do odwrotu. W październiku po kilkumiesięcznym oblężeniu – już czwartym w tej wojnie – poddała się Świdnica. Był to ostatni epizod III wojny śląskiej.
12 lutego 1763 roku zawarto pokój w Hubertusburgu, który formalnie zakończył zmagania wojenne. Potwierdził on dotychczasowe ustalenia i zdobycze terytorialne Prusaków, osiągnięte w czasie poprzednich wojen śląskich. Dolny Śląsk wraz z hrabstwem kłodzkim pozostał w Królestwie Prus. W trakcie negocjacji pokojowych języczkiem u wagi stała się kwestia hrabstwa kłodzkiego. Pomimo starań dyplomacji austriackiej ziemia ta pozostała jednak w rękach Prusaków. Tym samym ziemia kłodzka stała się przyczółkiem Fryderyka II wysuniętym w kierunku terytorium Habsburgów, jednocześnie osłaniając Śląsk od strony Czech. Fryderyk II zobowiązał się do ogłoszenia amnestii w stosunku do Ślązaków, którzy opowiedzieli się po stronie austriackiej. Dał również prawo opuszczenia kraju tym, którzy chcieli pozostać pod panowaniem Habsburgów.
Zawarcie pokoju i zakończenie aż trzech wojen śląskich ostatecznie potwierdziło przynależność Dolnego Śląska do państwa Hohenzollernów. Dało to wolną rękę królowi Prus, aby wprowadzić w regionie pruskie porządki. Jednym z nich były zarządzenia germanizacyjne mające na celu upowszechnienie języka niemieckiego wśród nauczycieli i kleru. Przeprowadzono także reformy w celu wprowadzenia powszechnego szkolnictwa. W 1763 roku ludność całego pruskiego Śląska wynosiła 1,44 mln osób, w wyniku wojen śląskich spadła o ok. 20%.
W 1764 roku ruszyła budowa twierdzy w Srebrnej Górze mającej na celu bronienie Przełęczy Srebrnej.
W 1769 roku powołano do życia Wyższy Urząd Górniczy z siedzibą w Złotym Stoku, którą później przeniesiono do Wrocławia. Nowy urząd wprowadził wiele regulacji związanych z działalnością górniczą na terenie Dolnego i Górnego Śląska. Górnictwo zostało formalnie podporządkowane kontroli państwa. Nie zapomniano również o pracownikach, zwolniono z poddaństwa chłopów zatrudnionych w kopalniach i hutach, wprowadzono górnicze ubezpieczenia. Już wkrótce górnictwo miało stać się motorem napędowym gospodarki w wielu miejscach na Śląsku.
W 1775 roku urząd starszego radcy w Urzędzie Budowlanym Śląska objął Carl Gotthard Langhans. Urodzony w Kamiennej Górze Langhans stał się jednym z najsłynniejszych śląskich architektów. Zaprojektował wiele z dolnośląskich kościołów m.in. w Głogowie, Wrocławiu, Dzierżoniowie i Wałbrzychu. Jego najsłynniejszym dziełem była słynna Brama Brandenburska w Berlinie.
W 1776 roku w Wałbrzychu dokonano pierwszej próby koksowania węgla.
W 1776 roku zmarł we Wrocławiu Friedrich Bernhard Werner, autor licznych szkiców i rysunków przedstawiających wygląd ówczesnych miast i ważniejszych obiektów. W swojej monografii poświęconej topografii Śląska uchwycił ok. 740 śląskich miejscowości.
W 1778 roku wybucha wojna o sukcesję bawarską pomiędzy Prusami a Austrią, zwana potocznie wojną kartoflaną. Aby wyżywić zmobilizowane wielkie armie władze pruskie zarządziły sadzenie ziemniaków, których uprawa była dotychczas słabo rozpowszechniona na Dolnym Śląsku. Wojna miała jednak ograniczony charakter i obyło się bez większych starć. W 1779 roku podpisano pokój w Cieszynie.
W 1779 roku dyrektorem Wyższego Urzędu Górniczego został hrabia Friedrich Wilhelm von Reden z Bukowca. Przeszedł on do historii jako świetny organizator, którego działalność znacząco przyczyniła się do rozwoju przemysłu górniczego na terenie całego Śląska.
W 1786 roku umiera bezdzietnie król Prus Fryderyk II Wielki, władzę po nim w królestwie przejmuje jego bratanek Fryderyk Wilhelm II.
W 1789 roku przeprowadzono pierwszy udany lot balonem nad Wrocławiem.
W 1790 roku król Prus Fryderyk Wilhelm II wizytował nowo wybudowane forty: Fort Wilhelma w Górach Bystrzyckich i Fort Karola w Górach Stołowych. Przy okazji odwiedził Szczeliniec Wielki. Po szczycie monarchę oprowadzał sołtys Karłowa Franz Pabel. W tym samym roku Szczeliniec odwiedził niemiecki poeta Johann Wolfgang Goethe. Szczeliniec Wielki stawał się powoli jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w regionie.
W 1793 roku doszło we Wrocławiu do rozruchów czeladników krawieckich, które przeszły do historii pod nazwą „rewolucji krawców”. Interweniowało wojsko, które stłumiło rozruchy strzelając do protestantów. W tym samym czasie dochodziło również do buntów tkaczy w rejonach przedsudeckich i antyfeudalnych wystąpień chłopów. Wszyscy protestowali przeciwko wyzyskowi i niekorzystnemu prawu. Wpływ na wystąpienia różnych grup społecznych miały również hasła głoszone w czasie rewolucji francuskiej, które powoli zaczęły docierać do regionu.
W 1796 roku na rzece Strzegomce w Łażanach koło Żarowa wybudowano pierwszy na kontynencie europejskim żelazny drogowy most.
W 1797 roku umiera król Prus Fryderyk Wilhelm II, władzę po nim w królestwie przejmuje jego syn Fryderyk Wilhelm III.
W 1800 roku po Śląsku podróżował John Quincy Adams, ówczesny ambasador Stanów Zjednoczonych w Królestwie Prus, późniejszy szósty prezydent USA. John Q. Adams odwiedził m.in. Szczeliniec Wielki. Swoje wspomnienia z podróży opisał w formie listów pt. „Listy o Śląsku”.
1805 roku przez terytorium Śląska przemaszerowały wojska rosyjskie pod dowództwem marszałka Michaiła Kutuzowa, które spieszyły na pomoc Cesarstwu Austrii. Wspólnie z siłami austriackimi wzięły one udział w przegranej bitwie pod Austerlitz przeciwko wojskom Napoleona Bonapartego.
8 października 1806 roku Prusy zaniepokojone poczynaniami Napoleona wypowiedziały wojnę Francji. W dwóch bitwach pod Jeną i Auerstedt wojska pruskie zostały pobite przez siły Napoleona. Otworzyło to Francji drogę do wkroczenia na terytorium Królestwa Prus. 2 listopada pierwsze oddziały francuskie przekroczyły granice Śląska. Wojska francuskie operujące na terytorium Śląska dowodzone były przez brata Napoleona – księcia Hieronima Bonapartego. 3 grudnia poddała się twierdza w Głogowie, a 6 grudnia rozpoczęło się oblężenie Wrocławia. Po miesięcznym oblężeniu stolica Śląska skapitulowała 7 stycznia 1807 roku. Następnie zostały zdobyte Brzeg i Świdnica. Po zdobyciu Wrocławia książę Hieronim nakazał zburzenie wrocławskich murów miejskich, tak aby miasto nigdy więcej nie mogło się bronić. Ich zburzenie okazało się w przyszłości zbawienne dla rozwoju Wrocławia, który nie mieścił się już w obrębie starych murów.
15 maja 1807 roku doszło do bitwy pod Strugą, w której siły Legii Polsko-Włoskiej (utworzonej przez Napoleona, przemianowanej później na Legię Nadwiślańską) starły się z wycofującymi się wojskami pruskimi. Bitwa okazała się zwycięska dla polskich ułanów. W dalszej fazie konfliktu padły twierdze w Koźlu i Nysie. Oblężenie twierdz w Kłodzku i Srebrnej Górze zostało przerwane przez zawarcie pokoju francusko-pruskiego.
9 lipca 1807 roku podpisano upokarzający dla Prusaków pokój w Tylży. W wyniku zawartego pokoju Królestwo Prus utraciło niektóre zdobycze terytorialne i zostało de facto sprowadzone do roli wasala Francji. Na terenie Śląska miały pozostać oddziały francuskie, aż do spłacenia przez Prusy wysokiej kontrybucji na rzecz Francji. Hohenzollernowie utrzymali władzę, ale cena była bardzo wysoka.
Początkowo ludność Dolnego Śląska z entuzjazmem traktowała obecność Francuzów. Znienawidzone biurokratyczne pruskie rządy nie cieszyły się popularnością, a wielu Ślązaków uważało Prusaków za okupantów jeszcze od czasów wojen śląskich. Prusakom nie pomagały postawy uciemiężonych chłopów feudalnych i mieszczan, którzy liczyli na uwolnienie od pruskich obciążeń. Polska ludność Śląska wykazywała wyraźne postawy profrancuskie. Szybko jednak entuzjastyczne nastroje uległy zmianie. Teraz ludność musiała znosić obciążenia narzucone przez Napoleona i koszty utrzymania stacjonujących francuskich wojsk. Okazało się, że Francuzi nie zamierzają także mieszać się w wewnętrzne sprawy Śląska i zmieniać dotychczasowego ładu społecznego. Znacznemu pogorszeniu uległa sytuacja gospodarcza, panowała drożyzna, która dotknęła przede wszystkim najbiedniejszych. Nastroje społeczne uległy więc diametralnej zmianie, chyląc się ku postawom antyfrancuskim. Wojska francuskie opuściły teren Dolnego Śląska w listopadzie 1808 roku, co zostało przyjęte przez Ślązaków z ulgą.
W takich okolicznościach rząd Królestwa Prus zmuszony był do podjęcia zdecydowanych reform. Celem było zniesienie feudalizmu i przemodelowanie systemu gospodarczo-społecznego. Pierwszym krokiem było wydanie edyktu przez króla Fryderyka Wilhelma III znoszącego poddaństwo chłopów. Znaczne obciążenia z tytułu spłaty kontrybucji doprowadziły to problemów finansowych Prus. Aby ratować budżet w 1810 roku wydano edykt sekularyzacyjny, na mocy którego zostały odebrane majątki kościelne. Przejęte zostały dobra biskupa wrocławskiego, a likwidacji uległo biskupie księstwo nyskie, które istniało aż od 1290 roku. Odebrane zostały ogromne majątki zakonne, dzieła sztuki, zbiory, budynki. Wprowadzono również ustawy mające zreformować gospodarkę. Zniesiono ograniczenia w zakresie handlu i rzemiosła, monopole cechów, liczne przywileje. Niekiedy likwidacji ulegały przywileje funkcjonujące jeszcze od średniowiecza. W miastach wprowadzono prawo wyboru rady miejskiej. Reformy te przeszły pod nazwą reform Steina-Hardenberga, od nazwisk dwóch pruskich ministrów – Karla Augusta von Hardenberg i Heinricha Friedricha Karla vom Stein.
W 1812 roku przez Śląsk przemaszerowały oddziały francuskiej Wielkiej Armii zmierzające na zaplanowaną ofensywę przeciwko Rosji. Na początku 1813 roku król Fryderyk Wilhelm III przeniósł swoją siedzibę do Wrocławia, formalnie wciąż Prusy pozostawały sprzymierzeńcem Francji. W lutym 1813 roku przez Śląsk przeszły niedobitki rozbitej francuskiej Wielkiej Armii ścigane przez rosyjskie jednostki. Tuż za nimi pojawiła się główna rosyjska armia pod dowództwem marszałka Michaiła Kutuzowa, który kilka miesięcy później zmarł w Bolesławcu.
W obliczu klęski Francuzów 17 marca 1813 roku król Fryderyk Wilhelm III wydał we Wrocławiu odezwę „Do mojego ludu” – An Mein Volk. Odezwa skierowana była do Prusaków, Ślązaków, Pomorzan i Litwinów zamieszkujących Królestwo Prus. W odezwie król wzywał do walki z francuskim okupantem, tym samym nawołując do rozpoczęcia wojny wyzwoleńczej. Odezwa wznieciła patriotyczne uczucia w społeczeństwie, które już od dłuższego czasu było nastawione przeciwko Francuzom. Na apel króla entuzjastycznie zareagowali studenci Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy masowo zaciągali się do pruskiej armii. W Rogowie Sobóckim sformowano tzw. Korpus Lützowa. Korpus liczył ok. 1000 członków, a 3/4 z nich stanowili studenci. Żołnierze korpusu nosili czarne mundury z czerwonymi wypustkami i złotymi guzikami, które później stały się barwami niemieckiej flagi (również tej współczesnej). We Wrocławiu Fryderyk Wilhelm III ustanowił również najwyższe pruskie (później również niemieckie) odznaczenie wojskowe Żelazny Krzyż – Eisernes Kreuz.
Wojska francuskie ponownie pojawiły się na Dolnym Śląsku w maju 1813 roku. W ich rękach wciąż pozostawała twierdza w Głogowie. Ofensywę Francuzów próbował bezskutecznie powstrzymać marszałek Gebhard von Blücher. 1 czerwca wojska francuskie pod dowództwem Alexandre’a Lauristona wkroczyły do Wrocławia, a 6 czerwca w Pielaszkowicach zawarto czasowe zawieszenie broni. Obie strony wykorzystały chwilową przerwę w walkach, aby wzmocnić swoje siły. Do koalicji antynapoleońskiej przystąpiła Austria. W Żmigrodzie doszło do spotkania dowódców państw koalicji. Na życzenie cara Aleksandra I Romanowa, który wówczas przebywał na Dolnym Śląsku, dowódcą połączonych sił prusko-rosyjskich został marszałek Gebhard von Blücher. W sierpniu zostały wznowione działania wojenne, a do Lwówka Śląskiego przybył na krótko sam cesarz Napoleon Bonaparte. Do walnej bitwy doszło nad Kaczawą 26 sierpnia 1813 roku. Na przeciw siebie stanęły dwie ponad stutysięczne armie – wojska francuskie dowodzone przez marszałka Macdonalda i połączone siły prusko-rosyjskie dowodzone przez Blüchera. Bitwa zakończyła się klęską Francuzów, a o jej przebiegu zdecydowały fatalne warunki atmosferyczne – bitwa rozegrała się w ulewnym deszczu. Do końca sierpnia siły francuskie zostały wyparte z Dolnego Śląska, a w kwietniu 1814 roku skapitulowała francuska załoga twierdzy w Głogowie.
W 1815 roku obradował kongres wiedeński, który ostatecznie zakończył okres wojen napoleońskich. Królestwo Prus wyszło ze zmagań wojennych zwycięsko. Dodatkowo wzmocniło się o nowe zdobycze terytorialne. Saksonia, za opowiedzenie się po stronie francuskiej, utraciła na rzecz Prus 2/3 swojego terytorium, w tym Górne Łużyce, które zostały włączone do prowincji śląskiej. W taki oto sposób do Dolnego Śląska przyłączono aż cztery nowe powiaty: zgorzelecki, lubański i dwa powiaty po zachodniej stronie Nysy Łużyckiej – rozborski (z miastem Rothenburg) i wojerecki (z Hoyerswerdą). Kampanie napoleońskie, jak niemal wszystkie inne wojny, doprowadziły do znacznych strat materialnych i demograficznych. Straty wśród ludności wyniosły ok. 250 tys. osób, co stanowiło 12,5% populacji regionu. Śląsk zamieszkiwało wówczas ponad 2 mln mieszkańców. Część z miast została splądrowana. Czas wojen napoleońskich wpłynął również na zmianę sposobu myślenia ludności. Rozbudzone patriotyczne nastroje sprawiły, że Ślązacy po raz pierwszy poczuli silny związek z Królestwem Prus i monarchią Hohenzollernów. W pewnym sensie dopiero wówczas Śląsk stał się pełnoprawną prowincją Prus.
W 1813 roku Franz Pabel, sołtys Karłowa i twórca trasy turystycznej po Szczelińcu Wielkim, otrzymał od króla Fryderyka Wilhelma III patent przewodnicki. Franz Pabel stał się tym samym pierwszym pełnoprawnym licencjonowanym przewodnikiem górskim. W 1817 roku w Jeleniej Górze powołano pierwszą na świecie organizację zrzeszającą przewodników górskich pod nazwą „Korpus Przewodników Górskich i Tragarzy Lektyk i Bagaży”. Organizacja miała własny statut, ustanawiała stawki przewodnickie, a jej przewodnicy posiadali odznaki i legitymacje. Wszystkie te działania były odzwierciedleniem rosnącego ruchu turystycznego. Powoli rodziła się turystyka we współczesnym tego słowa znaczeniu. Szczeliniec Wielki, Śnieżka, a także całe Karkonosze, przyciągały coraz więcej zaciekawionych podróżników. Na popularność Sudetów wpłynęło również to, że były to jedyne większe góry na terytorium Królestwa Prus.
W 1817 roku wałbrzyski kupiec Alberti uruchomił w Świebodzicach pierwszą na kontynencie europejskim mechaniczną przędzalnię. Rozpoczęło to proces mechanizacji tkactwa na Dolnym Śląsku.
W 1819 roku w Krobielowicach umiera bohater wojen napoleońskich feldmarszałek Gebhard von Blücher. Jego nazwiskiem zostaje nazwany dzisiejszy plac Solny we Wrocławiu – plac Blüchera. W późniejszym czasie na placu Blüchera wybudowano także jego pomnik.
W 1820 roku wykrystalizował się nowy podział administracyjny prowincji śląskiej, który utrzymał się aż do 1919 roku. Całość prowincji składała się z trzech rejencji: wrocławskiej, legnickiej i opolskiej. Rejencje dzieliły się zaś na mniejsze powiaty. Na czele całej prowincji stanął nadprezydent.
W XIX wieku coraz większym powodzeniem cieszyły się dolnośląskie kurorty i uzdrowiska. Wśród nich najbardziej popularne były Cieplice. Dolnośląskie uzdrowiska przyciągały coraz więcej Polaków. W Cieplicach na kuracji przebywała m.in. polska arystokratka Izabela Czartoryska, która swoje wrażenia z podróży po Dolnym Śląsku opisała w książce pt. „Dziennik podróży do Cieplic”. W 1820 roku w Szczawnie-Zdroju zmarł generał Benedykt Łączyński, a w 1826 roku na kuracji w Dusznikach-Zdroju przebywał Fryderyk Chopin.
W 1831 roku król Fryderyk Wilhelm III zakupił w Mysłakowicach posiadłość wraz z pałacem. Monarcha przebudował pałac pod okiem architekta Karla Friedricha Schinkela i przekształcił go w swoją królewską letnią rezydencję. Kotlina Jeleniogórska zaczęła cieszyć się coraz większą popularnością wśród pruskiej arystokracji. Liczyło się nie tylko przebywanie w otoczeniu króla, ale i również romantyczna okolica z górującymi nad kotliną Karkonoszami i Śnieżką. Na fali romantyzmu budowano i przebudowywano pałace wraz z bogatymi założeniami parkowymi.
W 1835 roku w Mieroszowie uruchomiono pierwszą na Śląsku maszynę papierniczą.
W 1837 roku w Mysłakowicach osiedlili się protestanci z Tyrolu (Zillertalczycy), którzy za zgodą króla Fryderyka Wilhelma III wyemigrowali z katolickiego habsburskiego Tyrolu i zamieszkali na Dolnym Śląsku. Zillertalczycy w Mysłakowicach i okolicy wybudowali kilkadziesiąt tyrolskich domów.
W 1840 roku umiera król Prus Fryderyk Wilhelm III, władzę po nim w królestwie przejmuje jego najstarszy syn Fryderyk Wilhelm IV.
21 maja 1842 roku uruchomiono pierwszą na Śląsku linię kolejową na trasie Wrocław-Oława. Trasa liczyła 27 km i była pierwszą częścią budowanej Kolei Górnośląskiej. W 1843 roku przedłużoną ją do Opola. 28 października 1843 roku otwarto kolejną linię kolejową, tym razem z Wrocławia do Świebodzic. Linię kolejową uruchomiono z myślą o transporcie węgla kamiennego z Zagłębia Wałbrzyskiego. W 1853 roku przedłużoną ją do Wałbrzycha. Budowa linii kolejowych na Dolnym Śląsku wpłynęła pozytywnie na rozwój gospodarczy regionu. Oprócz transportu towarów i surowców umożliwiła również przewóz pasażerów.
W czerwcu 1844 roku wybuchło powstanie tkaczy śląskich w Pieszycach i Bielawie. Żyjący w biedzie podsudeccy tkacze nie byli już w stanie dłużej konkurować z nowoczesnymi mechanicznymi tkalniami. Nędza i głód pchnęły ich do wystąpień przeciwko fabrykantom, które szybko zostały krwawo spacyfikowane przez oddziały wojska. Wydarzenia te odbiły się szerokim echem nie tylko w Prusach, ale i całej Europie. Powstanie tkaczy śląskich stało się pół wieku później tematem dramatu pt. „Tkacze” napisanego przez śląskiego noblistę Gerharta Hauptmanna.
W marcu 1848 roku doszło do serii demonstracji i wystąpień we Wrocławiu, które zapoczątkowały Wiosnę Ludów na Śląsku. Wkrótce do Wrocławia dotarły informacje o demonstracjach w Berlinie i Wiedniu, które przeszły do historii pod nazwą rewolucji marcowej. Przez cały Dolny Śląsk przetoczyła się fala protestów i manifestacji. Protestujący domagali się wprowadzenia podstawowych praw obywatelskich, zniesienia cenzury, wolności zgromadzeń i stowarzyszeń, a także polepszenia sytuacji gospodarczej. Chłopi domagali się uwłaszczenia i zniesienia pozostałych powinności feudalnych. Władze ratowały się zapowiedzią wprowadzenia reform i zniesieniem cenzury. W maju 1848 roku przeprowadzono pierwsze wybory parlamentarne w Prusach, wybierano m.in. przedstawicieli do Pruskiego Zgromadzenia Narodowego w Berlinie. Niespokojnie było aż do 1849 roku.
31 stycznia 1850 roku uchwalono ustawę konstytucyjną – Prusy stały się monarchią konstytucyjną, jednakże z nadrzędną rolą króla. Konstytucja znosiła dawne relikty feudalne i wprowadziła równość wszystkich obywateli wobec prawa i obowiązków. W tym samym roku uchwalono ustawę uwłaszczającą chłopów.
W 1855 roku korespondent Dziennika Warszawskiego donosił o wciąż istniejących śladach polskości we Wrocławiu. W swoich relacjach pisał – „Nasz Wrocław jest dziś miastem całkiem niemieckim, w niektórych rzeczach zachowuje jeszcze piętno polskie. Mało sklepów gdzie obok napisu niemieckiego nie masz polskiego. Prawda, że polszczyzna tutejsza niewykwintna, że kresek i ogoneczków w niej zupełnie nie masz, że sposób wyrażania się nieraz nie tyle dziwnym, ile trudnym do rozwiązania, np. Magasin stroiow i Anlonie M., Paiazdy do sprzedaniia, Fabrika czekolati pod 7 electorami, Modne ubiory mąskie wyrabiają się jak najlepiei, Handel zelaza lanego itp.”. Szacuje się, że pod koniec XIX wieku we Wrocławiu żyło ok. 10 tys. Polaków.
W 1861 roku umiera król Prus Fryderyk Wilhelm IV, władzę po nim w królestwie przejmuje jego młodszy brat Wilhelm I Hohenzollern. W 1862 roku premierem Prus zostaje Otto von Bismarck.
W 1864 roku we Wrocławiu został pochowany wrocławianin Ferdinand Lassalle, działacz socjalistyczny, założyciel pierwszej partii robotniczej w Prusach (Powszechnego Niemieckiego Związku Robotników).
W 1866 roku wybucha wojna prusko-austriacka. Tym razem działania wojenne nie objęły Śląska. Wojna szybko zakończyła się zwycięstwem Prus. Wygrany konflikt był kolejnym krokiem umożliwiającym w przyszłości zjednoczenie Niemiec pod przewodnictwem Królestwa Prus.
W 1869 roku na Jańskiej Górze wybudowano pierwszą w historii wieżę Bismarcka. Budowa wieży kosztowała 18 tys. marek. Wkrótce zaczęto stawiać kolejne wieże i kolumny na cześć żelaznego kanclerza, również poza granicami kraju. W sumie wybudowano ich ok. 240.
W 1869 roku przez Zagłębie Wałbrzyskie przetoczyła się seria górniczych strajków. Górnicy domagali się podwyżek, polepszenia warunków pracy i uznania założonych przez nich związków zawodowych.
W 1870 roku wybucha wojna francusko-pruska. Wojna zakończyła się spektakularną klęską Francji i zawieszeniem broni w 1871 roku. Francja została zmuszona do oddania Alzacji i części Lotaryngii, a także do zapłaty wysokiej kontrybucji. Droga do zjednoczenia Niemiec została otwarta. 18 stycznia 1871 roku w Pałacu Wersalskim proklamowano powstanie Cesarstwa Niemieckiego, tzw. II Rzeszy. Zjednoczenie Niemiec stało się faktem, choć bez udziału Austrii. W nowym państwie wiodącą rolę miały odgrywać Prusy, a dotychczasowy król pruski Wilhelm I Hohenzollern otrzymał tytuł cesarza niemieckiego. Pierwszym kanclerzem II Rzeszy został mianowany Otto von Bismarck.
Dolny Śląsk w Cesarstwie Niemieckim (1871–1918 rok)
Powstanie Cesarstwa Niemieckiego sprawiło, że Dolny Śląsk znalazł się w trochę innej rzeczywistości. Jako część Królestwa Prus stał się również częścią nowego państwa Niemieckiego. Wciąż jednak na Dolnym Śląsku obowiązywała pruska konstytucja, a państwa wchodzące w skład cesarstwa cieszyły się względną suwerennością. Czas przynależności do cesarstwa przyniósł Dolnemu Śląskowi stabilizację i polepszenie warunków życiowych zwykłych mieszkańców. Z jednej strony włączenie Dolnego Śląska do zjednoczonych Niemiec było szansą na rozwój gospodarczy regionu. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę terytorium całego Cesarstwa Niemieckiego, Dolny Śląsk stał się peryferyjnym regionem nowego państwa. Natomiast pozytywnym efektem wygranej wojny przez Prusy było wymuszenie na Francji zapłaty olbrzymiej kontrybucji – 5 mln franków w złocie. Pieniądze te zostały przeznaczony na rozwój infrastruktury, budowę budynków, gmachów użyteczności publicznej itp.
W 1877 roku we Wrocławiu uruchomiono pierwszą linię tramwajów konnych tzw. omnibusów. W 1879 roku ukończono budowę pierwszej nitki tunelu pod Małym Wołowcem w Górach Wałbrzyskich, o rekordowej długości 1560 m. Budowa linii kolejowej na trasie od Wałbrzycha do Kłodzka wymagała wydrążenia aż kilku tuneli.
W 1880 roku w Jeleniej Górze powołano do życia Towarzystwo Karkonoskie – Riesengebirgsverein (RGV). Była to pierwsza organizacja turystyczna po śląskiej stronie Sudetów. Wkrótce w innych częściach Sudetów zaczęły powstawać podobne organizacje. Były one odpowiedzą na rosnące zainteresowanie turystyką górską i krajoznawstwem. Działalność towarzystw wpłynęła niezwykle pozytywnie na rozwój turystyki. Ich członkowie znakowali szlaki turystyczne, inicjowali budowy schronisk górskich, wież widokowych, prowadzili działalność wydawniczą itp.
W 1881 roku we Wrocławiu zainstalowano pierwszą na Śląsku centralę telefoniczną.
W 1888 roku umiera cesarz Wilhelm I Hohenzollern, a władzę po nim w Cesarstwie Niemieckim przejmuje jego syn Fryderyk III Hohenzollern. Umiera on jednak na raka krtani jeszcze w tym samym roku, a nowym cesarzem zostaje jego syn Wilhelm II Hohenzollern.
W 1891 roku w Krzyżowej koło Świdnicy w swoim majątku został pochowany feldmarszałek Helmuth von Moltke. Jako szef sztabu zmodernizował on pruską armię i przystosował do prowadzenia wojny w nowych warunkach. Uważany był za autora sukcesów pruskiej armii m.in. w wojnie z Austrią i Francją.
W 1893 roku we Wrocławiu uruchomiono pierwszą na Śląsku linię tramwajów elektrycznych.
W lipcu 1897 roku doszło do największej powodzi w historii Śląska. Największy opad deszczu miał miejsce w Karkonoszach i Górach Izerskich. Pozalewanych zostało wiele śląskich miejscowości m.in. Jelenia Góra, Kowary, Wleń, Piechowice. Straty było ogromne. Katastrofalna powódź była impulsem do wdrożenia w Sudetach ambitnego programu przeciwpowodziowego, którego jednym z elementów była budowa licznych zapór wodnych i sztucznych zbiorników, m.in. w Leśnej, Pilchowicach i Zagórzu Śląskim. Realizacja odważnych przedsięwzięć budowlanych była możliwa dzięki środkom uzyskanym z francuskiej kontrybucji.
W 1900 roku swoją działalność rozpoczęło pierwsze obserwatorium meteorologiczne na Śnieżce. Choć na Śnieżce dokonywano już wcześniej pomiarów, to nowo wybudowany budynek przeznaczony był specjalnie do tego celu.
Na przełomie XIX i XX wieku głównym centrum przemysłowym i finansowym Dolnego Śląska stał się Wrocław. Na tle regionu gospodarczo wyróżniał się również Sudecki Okręg Przemysłowy, w skład którego wchodziły powiaty: wałbrzyski, noworudzki, dzierżoniowski, świdnicki, kłodzki i strzegomski. Pod względem produkcji i zatrudnienia na pierwszym miejscu plasował się przemysł włókienniczy. Jednym z negatywnych zjawisk występujących w tamtym czasie był tzw. Ostflucht, czyli ucieczka zarobkowa mieszkańców wschodnich regionów cesarstwa na zachód. Pomimo gwałtownej industrializacji i rozwoju gospodarczego wciąż robotnik w Berlinie zarabiał ponad dwa razy więcej niż we Wrocławiu. W wielu miejscach następował również odpływ ludności z terenów wiejskich do miast i obszarów bardziej uprzemysłowionych.
W 1908 roku we Wrocławiu wprowadzono całkowity zakaz handlu na ulicach. Z wrocławskich ulic i rynku zniknęły liczne stragany i kramy kupieckie, które nie pasowały już do nowoczesnego i prężnie rozwijającego się miasta. Zakaz zniósł kilkusetletni zwyczaj handlu na wrocławskim rynku. W zamian dla kupców miasto wybudowało dwie nowoczesne hale targowe, jedną przy ul. Kolejowej (już nieistniejąca), a drugą przy ul. Piaskowej.
W 1912 roku ukończono budowę drugiej nitki tunelu kolejowego pod Małym Wołowcem. Druga wydrążona rura osiągnęła długość 1601 m. W momencie pisania tego artykułu tunel pod Małym Wołowcem pozostaje najdłuższym tunelem kolejowym we współczesnych granicach Polski.
W 1912 roku Nagrodę Nobla otrzymał Gerhart Hauptmann, urodzony w Szczawnie-Zdroju wybitny pisarz i dramaturg. Od 1891 roku Hauptmann mieszkał w Szklarskiej Porębie, skąd później przeprowadził się do Jagniątkowa (dziś część Jeleniej Góry).
20 maja 1913 roku nastąpiło uroczyste otwarcie nowo wybudowanej Hali Stulecia we Wrocławiu. Wykonana z żelbetu i prefabrykatów hala została zaprojektowana przez znanego wrocławskiego architekta Maxa Berga. Budowa hali była związana m.in. z obchodami 100. rocznicy ogłoszenia wojny wyzwoleńczej i wydania odezwy „Do mojego ludu” przez króla Fryderyka Wilhelma III. Stąd nazwa budowli – Hala Stulecia. Wraz z halą otwarto Wystawę Stulecia poświęconą historii i dorobkowi kulturalnemu Śląska.
24 lipca 1914 roku wybuchła I wojna światowa. Wybuch światowego konfliktu na Dolnym Śląsku, podobnie jak w innych częściach Cesarstwa Niemieckiego, został początkowo przyjęty entuzjastycznie. Tym razem działania wojenne nie objęły regionu, ale szybko dały o sobie znać skutki konfliktu. Na ulicach pojawiło się wielu inwalidów wojennych, a także wdów po poległych żołnierzach, gazety zapełniły się nekrologami. Już w pierwszych tygodniach od wybuchu wojny pojawiły się problemy z dostępem do podstawowych artykułów żywnościowych. Przed sklepami ustawiały się długie kolejki. W 1915 roku wprowadzono kartki żywnościowe na takie produkty jak chleb, mąka, mięso, kasza, tłuszcze, mleko czy jarzyny. W 1916 roku brakowało już praktycznie wszystkiego. Brakowało również surowców energetycznych – węgla, koksu, gazu, benzyny. Szybko zrezygnowano z oświetlania ulic, miasta tonęły w ciemnościach. Jednocześnie napływały kolejne fale inwalidów i informacje o kolejnych poległych żołnierzach. W takich warunkach rosły w społeczeństwie nastroje antywojenne, wybuchały strajki.
21 kwietnia 1918 roku nad Sommą został zestrzelony Manfred von Richthofen, as myśliwski niemieckiego lotnictwa, lepiej znany jako Czerwony Baron. Richthofen urodził się we Wrocławiu, a jego rodzinny dom znajdował się w Świdnicy.
9 listopada 1918 roku abdykował cesarz Wilhelm II Hohenzollern. 11 listopada podpisano akt kapitulacji. Wojna była przegrana. Cesarstwo Niemieckie przestało istnieć, narodziła się Republika Weimarska.
Dzięki za te artykuły o historii w pigułce, ciężko takie znaleźć w internecie
Cieszę się, że się przydały.
Skoro piszecie o tak małej potyczce na Czerwonym Wzgórzu to nie rozumiem dlaczego nie dostrzegacie tak wielkiej bitwy jaką była bitwa o Złotoryję z 23 sierpnia 1813 r.? 100000 wojsk obu stron, dwa francuskie korpusy – 55000 żołnierzy i wygrana bitwa wojsk francuskich. Nie rozumiem dlaczego ta bitwa nie jest pokazywana, a pokazuje się (nadmiernie eksponowaną przez propagandę pruską ) biwę nad Kaczawą. To dwie oddzielne bitwy, stoczone w dwóch odrębnych miejscach. A gdzie się podział udział Polaków w bitwie o Złotoryję ? Czas najwyższy aby odkłamać pruską propagandę i pokazać bitwę o Złotoryję tak mocno schowaną przez pruską propagandę.
Dzięki za fajny tekst a Czarek ma rację. Prosimy o bitwę o Złotoryję i potyczkę opodal Złotoryi we wsi Rokitnica. Pozdrawiam. Dorota B.